Zapraszam na mój drugi projekt. Rozdział pierwszy już jest i mam nadzieję, że się spodoba.
Tymczasem ją piszę ręcznie "Krwawię, cicho żyjąc" czekając do jutra. Powinnam dostać już laptopa :)
Pomponella - Czwórka ci się nie podobała? Przepraszam, że krótki, ale pisałam na telefonie i zbytnio nie miałam na niego weny :/
http://onlywetogether.blogspot.com
Podobała się, a jakże. Ale była taka... smutna. Szczerze mówiąc wiem, że po dzieciach z sierocińca wiele się można spodziewać, ale i tak byłam w szoku (po tych wspomnieniach Billa). Tylko krótka była, ale w sumie to mój odwieczny problem, bo jak dla mnie choćby autorka nie wiem jak się rozpisała to i tak będzie za mało, tak więc... Nie ma rady, ino można kompletnie zignnorować moje narzekanie na długość odcinków :P
OdpowiedzUsuńNiestety nie uda mi się przeczytać piątki ani jutro, ani do następnej niedzieli, bo wyjeżdżam w dzicz (juhu, brak prądu przez ponad tydzień! Jee..ee..e.. Chyba się zaraz rozpłaczę :"/). Ale coś czuję, że jak wrócę, to wpadnę w taki szał czytania zaległości, że mnie końmi od kompa nie oderwą :D Zatem dzięki za info i do dwudziestego T-T! (Hmm, może zastanę tu ze dwa odcinki, albo i ze trzy, co? :P)
Pozdrowionka i życzę weny :*